gdzie jestes
spadam
ciemnoscia ogarniete sny
maja za malo wiary
nie wierza w nic
obdarte z marzen...
schna... na deszczu pelnym lez
gdzie jestes?
gdzie...
spadam
zaslaniam oczy cudzymi myslami
dlaczego nie moge oddychac
gdy jestes obok...
dlaczego nie moge zyc gdy ciebie nie
ma...
zapominam jak smakuje powietrze
zapominam... gdzie jestem...
zimna ziemia..
nie ma mnie..
ku swiatlosci kroczyc chce
zbawieniem byc twym
z marzeniami mierzyc sie
spac spokojnie..
zyc...
chce byc nadal soba ..
nie chce spadac
gdy ogarniete smiercia sny przychodza
by mnie zniszczyc....
gdzie jestes...?
Komentarze (2)
Złe sny nie zniszczą, jeśli w sercu jest nadzieja.
Bardzo ładny wiersz.
bardzo ładny wiersz i prawdziwy...pozdrawiam