Gdzie ta Miłość?
Gdzie jest ta Miłość?
góruje pożądanie,
wszystko oceniane jest po zewnętrznej
stronie,
związki zawarte ze względu na korzyści,
zero Miłości,
sami egoiści.
Zero marzeń, zero uczuć,
zero wyobraźni,
tylko sex, sen, praca,
a tu czas nagli...
za jakiś czas wszystko się rozsypie,
pożądanie się znudzi,
sympatia zaniknie.
Gdzie ta Miłość....? - wołam!,
czy to coś wogóle isntnieje?
czy to tylko wymysł cierpiących na
samotność istot ukaranych istnieniem?,
Po co żyć i cierpieć, wierząc w
przeznaczenie?
jeżeli można zmienić to, czego później nie
zmienie.
Gdzie moja Połowa?
gdzie ukryta jest?,
czy też popełnia błąd czekając na mnie?
Żyjcie chwilą, chwytajcie dzień,
nie czekajcie, samo nic nie stanie się...
Komentarze (2)
jak to stwierdził Jan Twardowski: "spróbuj nie chceć
jej wcale/ wtedy przyjdzie sama". :-)
O to właśnie chodzi,że miłość to nie korzyści
zewnętrzne, powierzchowne i cielesne...i ci ,którzy
tak ją postrzegają zawiodą się.Miłość to
wybaczanie,łzy, kanapki przygotowywane o 5
rano,ustępstwai tysiące innych...za nic,mimo
wszystko.