gdzieś w łóżku
nie będę pożerał tej książki
karmi andronami
wciska niedorżnięte
kawałki życia
udławić się można
chociaż
taki papier nie człowiek
nie obraża
w zamian
otwiera wyobraźnie
owija wokół palca
i zżera do połowy
mówisz idź pisz
rzuć czytelnika na kolana
papierowy sługusie
przepraszam
z kim ja rozmawiam
Komentarze (60)
M.N.
Książka róznie na mnie działa,bywa że oddam do
biblioteki w połowie przeczytaną i nie będę do niej
wracał aż zatęsknie...
Również tego nie wiem, ale fajnie.
Pozdrawiam:)
anna
To prawda, dlatego o nie pisze...
Chyba ze sobą. Pozdrawiam
Ojjjjjjjjjjjj to ile ich było ?
że nie wiesz z kim rozmawiałeś Tomaszu ;)))
A tak poważnie to książki kształcą ale czasem nudzą
Pozdrawiam z uśmiechem :)
koplida
Dziekuje, klaniam sie...
sam na sam z książką w łóżku czemu nie... a rozmowa ze
sobą pomaga uczy nieraz dystansu
pozdrawiam:)
i rzuciłeś mnie na kolana ..fajny wiersz ...
Wszystkie z mojej biblioteki przeczytałem,
kupili nowe - współczesne, aż je wyśmiałem.
Pozdrawiam Tomku, nie wiem dlaczego mam uczulenie
na współczesne książki. Alergicznie od nich
stronię.
Może to banał, ale powiem tak:
Im więcej czytasz, tym lepiej
piszesz.
Oczywiście jest ważnym co czytasz.
Miłego dnia.
Jeśli rozmowa była w łóżku to na pewno nie ze mną...
Mnie nawet do ogródka nie wpuszczasz :) chyba, że w
maliny... :) :)
Miłego :*)
☀
Ja też nie wiem z kim rozmawiałeś ale dobrze Ci
poradził, Pisz a czytelnik przeczyta z przyjemnością,
pozdrawiam
W takiej rozmowie ze sobą jeszcze bardziej trzeba
ruszać głową... podobają mi się takie dywagacje,
pozdrawiam serdecznie :)
a jednak coś ciągnie do książek...
To ciekawe.