Gdzieś w oddali...
Gdzieś w oddali słychać cichy
szept....kocham Cię...
Gdzieś w oddali jest ta osoba którą me
serce woła...
Gdzieś w oddali spaceruje przy świetle
księżyca, lecz mnie w sercu nosi bo któż
inny jak ona do nieba mnie unosi...
Właśnie tam na końcu świata,gdzie łzy
tworzą nowe oceany, w miejscu gdzie
powinienem być dla mej ukochanej powstanie
nowy smak...
Smak miłości
wiecznej...nierozłącznej..miłości
zbudowanej przez nas dwoje..i dlatego życie
pokonamy, bo poprostu mocno się kochamy...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.