Głosy i gwiazdy
"Przychodzimy, odchodzimy
cichuteńko na paluszkach..."
pośród wiatrów, drzew i ziemi,
niczym małej gwiazdy szept,
wniebogłos zaczęty śpiew.
Rozpalany nieświadomie.
Spójrz, zaczyna gasnąć płomień.
Bez wątpienia mała gwiazdko,
jesteś ważną częścią blasku.
Między nuty powgrywana,
cichniesz czasem ogłuszana,
albo spadasz. Nie chcąc konać,
szeptem płyniesz nad jeziora.
Tam, w trzcin giętkich szmer i wiew
wplatasz barwę głosu - śpiew -
w trawach tańczysz i szeleścisz.
Jeszcze trochę! Trochę pieśni,
by na koniec cichuteńko,
wzlecieć w górę, w inny wymiar.
Na paluszkach...
szept swój trzymać.
Komentarze (79)
Wiersz przepiękny i leciutki jak wiosenny powiew
wiatru o przechodzeniu w inny lepszy wymiar,
pozdrawiam na spokojną nockę:-)
dzięki BALUNO,
co do pomocy, cała przyjemność po mojej stronie:)
Jak zwykle w twoim wydaniu b.dobry.Przyznaję ze zawsze
czytam twoje wiersze...
Za pomoc przesyłam uśmiechy :-))
Dobranoc.
Msz zdecydowanie tak :-)
Cieplutko :-)
Dziękuję wszystkim Czytelnikom, Dobrej Nocy.
Dziękuję Kaczorku:)
Halinko, wiersz lekkim piórem, jest płynny w czytaniu
i przyjemny w odbiorze. Gratuluję
Pozdrawiam serdecznie paa
dzięki Krzemaniu:)
Ładnie, zwiewnie:) Miłej niedzieli.
lotka - poprawiłam:) ale czy lepiej?
nie wiem.
dzięki.
Pięknie!
Kojąco...
"jesteś ważną, cienką warstwą" jakoś do całości nie
pasi, chyba :-)
Pozdrawiam ciepło :-)
Dzięki budlejo:)
na paluszkach wyszeptałaś bardzo ładny, delikatny
wiersz O przemijaniu i odchodzeniu piszesz
oryginalnie, nastrojowo, zatrzymujesz czytelnika,
serdeczności i dziękuję za wizytę u mnie :)
dziękuję Wszystkim Państwu za czytanie i komentarze:)
Spokojnej Nocy.
Dziękuję bardzo DoroteK:) miło mi, że czytasz moje
wiersze.