Głowa
Za utraconą głowe i mierne rymowanki dla nastolatków!
Głowo moja gdzie ty byłaś?
Sam już nie wiem kiedy
W pełnym słońcu w biały dzień
Znikłaś ... gdzieś się zawieruszyłaś
Gdy wsiadałem do pociągu
Którego wcześniej nie znałem
Co w miłość był obszyty
Z uczucia silnej stali
Tam się chyba ostatni raz widzieliśmy
Tak po prostu bez pardonu
Poszłaś sama w siną dal
Odfrunęłaś niczym piórko
Bo olbrzymi wicher wiał
Co ja zrobić miałem?
Szedłem dalej co tu kryć?
Każdy głupiec ci to powie : bez głowy da
się żyć!
Tyle ludzi ją w dzień traci
Potraktuje ich jak braci!
Wtem trafiły mnie uczucia!
Słońce świeci ptaszek śpiewa!
Trawa rośnie, śmiech się wzbiera
Serce chyba będzie od tej chwili
Zamiast głowy, dyndać z szyi
Lecz coś mówiło, chociaż słabym głosem:
„Obudź się jam przejęta twym losem!
To banały!
Świat bez głowy nie jest tak
wspaniały!”
Głos ten osłabł z biegiem czasu
Za późno się dowiedziałem że mnie woła
Moja własna utracona głowa
Żałuj głupcze żałuj! Bo to właśnie jej
brak
Sprawił ze twe życie straciło słodki
smak
No bo głupca nie przekrzyczysz ...
Nawet gdy go prawda dotknie
On tej prawdy nie zobaczy
Przejdzie po niej i się potknie
Lecz serce co na szyi ostatnio rezyduje
Już nie bucha żarem
Nie unosi się chwalebnie
Bo od dawna wegetuje ...
Tylko to je w życiu trzyma
Że być może w innym czasie w innym
miejscu
Ta Jedyna, co mi głowę z ramion strąciła
Je ukocha, mocno ściśnie
Niczym wyciskarka wiśnie
Lecz jeśli to czytacie, sami wiecie ...
To się nie wydarzy na tym świecie ...
Na swych myśli czarnoziem wpłynąłem
Tak myślałem...
Lecz ja stałem na jałowym pustkowiu
Bo się nigdy na glebie nie znałem
A teraz czekam
Może ktoś pomoże?
Zabierzcie mi dom, majątek, rodzinę
A oddajcie mi głowę!
Głowa mi będzie bardziej przydatna
Niż ONA i jej stu czy tysiące
Których wyobraźnia ma tworzyła
W samotne miesiące
Zresztą szkoda tu słów bo niema języka
Który określi ból w którym i twa głowa
I twe serce znika ...
Mimo to chcesz wiedzieć co będzie potem?
Prosta rada – sam strać głowę i się
dowiedz
Wtenczas ja pobiegnę w samotnie
Aby stać się kotem.
I to tyle ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.