Głupi katar...
Nie dobrze mi...
Mokra chusteczka, woda z nosa mi kapie,
Już drugi dzień w gardle coś mnie
drapie,
Z głupim katarem, wygrać nie potrafię,
Na to nie ma sposobu, na lekarskiej
mapie...
Łzy same lecą, oczy nie wytrzymują,
Nie chcą się zamknąć, chociaż próbują,
Herbatki nie skutkują, nawet kwaśna
cytryna,
Gdy chusteczek zabrakło, zrzedła mi
mina...
Kiedy to się skończy, kiedy choroba
minie,
Od siedmiu dni do tygodnia, nawet po
polopirynie...
Apsik !!
Komentarze (2)
chyba goraca kapiel i wygrzanie w lozku pomuc
moze....ale tez nie zawsze
Oj TYLKO ciepła istota może pomóc:)