głupia matka nadzieja
Nadzieja matką głupich
zabalowałem w tej sekundzie
zabrakło tylko szczerości
wyziewała spod twych rzęs
nuta niedopieszczenia.
Nadzieja głupia i matka głupia
trwonisz podniecenia
napompowanych piersi
nie potrafię ich wskrzesić jak kiedyś.
Nie zapraszajmy naszej matki
ona wciąż ma nadzieję
tańczyć między nami.
wszystkim matkom nadzwyczajnym
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.