głupia zima się zaczyna (nutka...
jutro zacznie się zima
i zostaną nam już tylko
dwie marne pory roku
zostanie topniejący śnieg
co spływa smutną łzą
z liścia o szóstej nad ranem
niewprawny obserwator
zakrzyknie: o, rosa!
potem znaczna część półkuli
przesycona przedwiośniem
i anemiczne przebiśniegi
bolą jakby miały ciernie
proszę
błagam
żebrzę
ułożone chronologicznie
autor
Nadzieja.
Dodano: 2008-12-22 12:48:07
Ten wiersz przeczytano 475 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Nadzieja tęsknota woła o bliskość Bardzo piękny
sugestywny wiersz
dziwny wiesz, ale ma coś w sobie.