głupota i miłość
Poszedłbym dzisiaj z tobą na spacer
posłuchać wiosny w koncercie ptaków
nakarmić oczy kolorystyką
piękną zielenią młodych iglaków
lecz przyplątała się do mnie grypa
i na łopatki mnie rozłożyła
leżę niestety pod nos nakryty
choć w planach inna niedziela była
wiem że wybaczysz nic straconego
jeszcze ich będzie co niemiara
to że choruję moja głupota
za to spotyka mnie taka kara
z taką radością dzień się zaczyna
kiedy pomyślę że się spotkamy
nic się nie liczy już w takiej chwili
ważne jest tylko że się kochamy
proszę wybaczyć dzisiaj nie komentuję wracam do łóżeczka grypa jest nie ubłagalna.
Komentarze (19)
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia Wojtku, czeka na
Ciebie wiosna i to co w życiu najlepsze:)
Zdrowie najważniejsze.Kuruj się a potem na romantyczny
spacer.Pozdrawiam serdecznie i dużo zdrowia życzę:)
ciekawe połączenie
pozdrawiam
Ladnie, kiedy sie kurowac zakonczysz czeka wspanialy
spacer:-)
ładnie o miłości, mnie też dopadła właśnie się
kuruję,,,pozdrawiam
Ładnie ujęta miłość. Miło było przeczytać:)
Pozdrawiam:)
Wojtku zdrowiej, dzisiaj na spacer nie pójdziesz, jest
bardzo brzydko na dworze - pada i wieje. Miłego
dnia:-)
-- no pewnie, nic się nie liczy, jeszcze nie jedna
niedziela przed Wami...
-- :)))
Życzę powrotu do zdrowia :)
Bardzo ładny wiersz mimo grypy Wojtku,
mam nadzieję,że szybko przejdzie i spotkasz się ze
swoją wybranką.
Zdrówka życzę i serdecznie Cię pozdrawiam:)
C.D. i porządnie wygrzała.
Pięknie Wojtasku. Wszystko wróci do normy. Wysmaruj
się amolem. Z kielichem uważaj, jeśli bierzesz
tabletki. Ale jak byś to wszystko odłożył, to zaproś
Ją , by Ci wysmarowała plecy i porządnie wygrała.
Pozdrawiam i życzę powrotu do zdrowia.
Bardzo cieply wiersz, ale zdrowko najwazniejsze.
Pozdrawiam
Bardzo cieply wiersz, ale zdrowko najwazniejsze.
Pozdrawiam
zdrówka życzę - a wiersz ładny cieplutki - pozdrawiam
:)