*Gniew motyli*
Tak blisko…?
Nie
Tak daleko?
Też nie.
Nieszczęścia gonią złudzenia,
Wbrew rzeczywistego istnienia.
Tak trudne do zobaczenia,
Wymagające też śnienia.
Bunt, gniew motyli.
Ci co są jeszcze nie byli.
Kto zrozumie motyla?
Na szczycie mokrego badyla?
Nikt prócz ich samych,
Tak niebanalnych, wręcz
wspaniałych…
autor
Olcia:*
Dodano: 2008-03-27 17:10:28
Ten wiersz przeczytano 462 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
motyle ćmy wróżki elfy aniołki kosmici:)
"Gniew Motyli" Bardzo oryginalny tytul , jak i caly
wiersz , metafory , liryka i melancholia Pieknie!!
++++:)