Godzina spokoju
Gdzież jesteś ?
Gdzież się podziała
Moja utęskniona jedyna
Tak namiętnie oczekiwana.
Spokoju nieopisanego
Zapomnianego przez wieki
Pani nie uciekaj wciąż
Przed moim dotykiem
Pozwól się dogonić ogarnąć
Upajać się twym zapachem
Upragnionego spokoju smakiem.
W me progi dziś zawitaj
Córko czasu.
Dodano: 2007-12-01 22:54:35
Ten wiersz przeczytano 470 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Potrzebny nam spokój, ale przede wszystkim ten
wewnętrzny - wtedy żadna siła nie może nas wyprowadzić
z równowagi. Bardzo ładny wiersz :)
a spokój jest w nas...;)