godzina ,,W"/13
letniej Warszawie 44...
nikt ich nie prosił sami szli
wszystkim co w dłoniach bić się z nimi
o skrawek miejsca w mieście tym
zakamarkami ulicznymi
nikt ich nie prosił bo nie musiał
kiedy butelki zdobiły czołgi
ogniem co miasto z wolna dusił
za rzeką gwiazdy znad Wołgi
nikt ich nie pytał znali cenę
swoich opasek dwubarwnych
bezsenny warkocz niedożywienia
i... kanałowy aromat kawy
to wolne lato dni sześćdziesiąt(3)
i miasto ruin przed jesienią
to nam to...
nam i naszym dzieciom
godzinę ,,W" zielenią
Komentarze (23)
Powaga zachowana, wszystko jak należy i styl, i forma.
Pozdrawiam :)
poruszajacy wiersz-pozdrawiam serdecznie
Piękny hołd... tamtym czasom i ludziom... pozdrawiam
Scarlett..
Scarlett! nie pacz na pszytyki, bo wiersz dobry! a my
większość dobre som krytyki!
Pozdrawiam:)
Scarlett, lepiej zajrzyj do mnie i uśmiechnij się:)
jeszcze nic nie odpisałeś?no pacz! a ja myślałem że
oczy ci gniją od komputera
i kolejny beznadziejny wpis stażysty.gdzie twoje
hordy?i tak prawie wszyscy maja gdzieś to co piszesz
ale podobno karmisz się tym.na zdrowie.może kiedyś
się...() na dobre?:)czekam z nadzieją
Kolejny wierszyk okolicznościowy zamiast rymowany - to
zrymowany, bo rytm jak droga z wybojami. A rymy nie
tylko sporadyczne, ale i gramatyczne. Drugi
wers"wszystkim co w dłoniach bić się z nimi" bez
sensu. Nie lepsza druga zwrotka:"nikt ich nie prosił
bo nie musiał
kiedy butelki zdobiły czołgi
ogniem co miasto z wolna dusił
za rzeką gwiazdy znad Wołgi". Co za odkrywczy zapis
sześćdziesiąt(3). Kolejna błyskotliwość: " to nam
to...nam" itd. Nie warto dalej znęcać się nad tym
tekstem, bo to przecież zabawa w pisanie.
Wielki szacunek, pięknie napisany, choc wspomnienia
dramatyczne. Dobranoc
Bardzo na tak...Pozdrawiam.
Potrafisz poruszyć/
Piękny i wielki szacunek za słowa tak wzruszające i
wzniosłe. Pozdrawiam
Ciężkie wojenne czasy... Szacuneczek :))
Wzruszył mnie ten tekst.Z natury jestem bardzo
uczuciowa,i dlatego
nie mam w swoim repertuarze wierszy o takiej
tematyce.Miło mi jest,że pamiętamy i umiemy upamiętnić
ten dzień w sposób taki jak umiemy- jedni piszą a
drudzy czytają.Pozdrawiam Autora.
co tu pisać... pozdrawiam