GOŁEBICA
Taki los cholera, wszystkim raczy
rządzić
Przypadek sprawił, że gołębica
Tak piękna, jak smutna
Chciała się ogrzać w moich dłoniach
Zagubiona bo jej świat zatarł
Wszystkie ślady
Z innej krainy przybyła
Ułóżyłem dłonie w koszyczek bezpieczny
Ja człowiek plątający się po świecie
Nie wiadomo po co
Gołębica piękna i smutna
Szukała schronienia
Nie wiedziała, że sama
To schronienie dała
Nie wierz, nie słuchaj losu cholernego
Sam sobie go napisz przy pomocy
Gościa niespodziewanego
Komentarze (9)
:)Witaj troilus
Bo ja odbieram,że peel sam napisze l o s , czyli
puenta zaskakująca, bo kontrastuje z początkiem
wiersza. Druga sprawa: gołębica -akcja -reakcja
on dla niej ale ona dla niego bardziej! , bo z e
scenariuszem l o s u będzie odgrywała rolę.
Ciekawy przekaz
- pozdrawiam -
Pięknie napisane. Pozdrawiam.
pozwolę sobie za cii_szą:) pozdrawiam
Halinko policzyłem, tylko dwie, Indianie gdy czegoś
było więcej niż trzy, mówili mnóstwo.
A tam przypadek:)) w żadnym wypadku.
Osobiście mam inna teorię. Uważam, że nic nie dzieje
się przypadkowo, że spotykamy kogoś na swej drodze, bo
tak miało być... i już:))
Ładnie, ale po co tych choler tyle???:))
Chyba Autor nie dowierza, czy cuś tam innego:)
Ładnie o tym, że życiem rządzi przypadek. Miłego
wieczoru.
Czasem niespodziewany impuls w postaci czyjejś
potrzeby staje się światełkiem w tunelu. Tak rozumiem
ten wiersz.
Ale z tytułu uciekł gdzieś psotnik ogonek ;-)
Lubię Twoje wiersze, bo są takie nietypowe, a przez to
zaciekawiają.
Podwójna korzyść bo i do ciebie los się
uśmiechnął-"..bo ona sama schronienie ci dała"
Dobrze napisany wiersz z dużą dawką
optymizmu.Pozdrawiam.