Gondolier
W mojej gondoli
czas płynie wolno,
i już nie jeden
przeżyła sztorm.
Choć moje życie
nie jest Wenecją,
kanałem losu
płynę wraz z nią.
Bywało czasem,
że dno tarliśmy
stępka trzeszczała
o życia żwir.
A moja łódka
mknęła do przodu
by przeznaczenia
pokonać wir.
Przez moją łódkę
wielu się ludzi
już przewinęło
dobrych czy złych.
Ważne jest jedno
wciąż jeszcze wierzę,
że mą gondolę
odnajdziesz Ty.
autor
Slavo
Dodano: 2012-06-19 20:21:03
Ten wiersz przeczytano 805 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
:-) uśmiechnęłam się, ładnie i zgrabnie napisane :-)
Bardzo mi sie podoba, wiele nadziei, optymizmu, w
Twoim wierszu.Pozdrawiam cieplo:)
ja niewdzięcznie mocno tęsknię za Wenecją, a jeszcze
dotkliwiej za Sperlongą.. eh..przywołałeś, nie.. to
jest
ps. mnie od razu potknęło to "me". jakiś archaiczny
zwrot, beznadziejnie brzmiący. omijałabym go szerokim
łukiem
Pozdrawiam wieczornie
Przeczytalam z przyjemnoscia Twoj wiersz.Cieplutko
pozdrawiam:)
Masz rację, krzemanko "Choć moje życie" brzmi
lepiej, dziękuję za podpowiedź:)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich czytelników.:)
Bardzo ładny wiersz, o życiu i nadziei na miłość.
Świetnie się czyta. Zastanawiam się czy nie lepiej
brzmiałoby "Choć moje życie" od "Chociaż me
życie". Pozdrawiam.