Goodbye Zimo
sukienkę zielona założę
zwiewną jak listek na drzewie
z wiosennych kwiatów uplotę
wianek córeczko dla ciebie
szaliki i cieple okrycia
ukryje głęboko w szafie
opowiem ci bajkę kochanie
o kolorowych motylach
w aniołka błękitnym spojrzeniu
czas się na chwilę zatrzymał
zerkam przez biała firankę
chyba mnie wzrok nie myli
z brudna walizka w reku
wolnym krokiem odchodzi
wychudzona Zima
Komentarze (31)
Jeśli ta chudzina odchodzi, ktoś przydrepcze z walizką
pełną kolorowych cudów:) - lepiej prędzej niż
później:))
No i zaraz cieplej po przeczytaniu!
Pozdrawiam!
To prawda,że już z walizką odchodzi ta zima:)
Miłego wieczoru życzę
pozdrawiam serdecznie:)
Żegnaj zimo, witaj wiosenko :) Pozdrawiam.
Wiosennie to ujęłaś. nastrojowy wiersz. Miło było
przeczytać:) Pozdrawiam:)
:o)
"sukienkę zieloną założę zwiewną
jak listek na drzewie". Piękny
obraz wiosny.
To chociaż wygląda, że to nie Twoja wina.
Pozdrawiam:))
Celinko, niestety nie mogę dodać tych ogonków. Słowa,
które maja dwa znaczenia nie dają się poprawić.
Dziękuje za odwiedziny tobie i wszystkim gościom.
Pozdrawiam
Miły wierszyk. Czekamy na wiosenkę. pozdrawiam.
Wiosna już za rogiem...
Dobry wiersz. Demono dopraw tylko ogonki w niektórych
miejscach - konsekwencja znaków:))
Dziękuję kochani za wizytę. Przyznaje się, wyrzucam te
zimę na sile. Trochę się zasugerowałam prognoza
pogody, ma być u mnie dzisiaj 18st. Juz
przygotowałyśmy z córeczka kredę aby rysować wielkie
kwiaty na chodniku. Pozdrawiam promiennie
Póki grzeją kaloryfery zima trwa +)
Ładnie cieplutko o odejściu wiosny u mnie przez okna
wpadł mały promyk wiosny, pozdrawiam
Ładny miły ciepły wiersz:) A zima niech sobie idzie
wiosenka jest najlepsza:) Pozdrawiam z uśmiechem:)