gorsze
for you ****
Połykam słodki dym papierosa,
dotykam ciepłych jak płomień dłoni.
Ten pocałunek jak poranna rosa.
I słowa
niczym perfum drogich woni...
Byłeś jak życie, co daje rozkosze
i pokazuje, że warto czekać.
Dziś zbieram kwiatów samotności kosze,
I chcę jak najdalej uciekać,
uciekać...
Lecz wciąż twój zapach gdzieś obok goni
i perfum ust bez końca woni.
Ponad nieszczęście w miłości
Gorsze są dni samotności
Gorsze o stokroć wspomnienia,
Niemożność zapomnienia....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.