Gorzka ale prawda
Znów staniesz piękna, zielonooka,
tam gdzie mój sięga zmysł pożądania,
lecz ja przestałem bujać w obłokach,
nieświadomością się nie zasłaniam.
Czas by uczucia wyprać ze złudzeń,
poczucie winy dopiekło srodze,
na gorzką prawdę z wolna się budzę,
bo wiem że wspólnie nam nie po drodze.
Los dał ci szansę, wracasz do życia,
ja sam w nim sobie rolę wyznaczę,
nie chcę cię zwodzić jako ten spryciarz,
lecz z boku czuwać jako przyjaciel.
autor
karat
Dodano: 2012-01-03 06:48:39
Ten wiersz przeczytano 1010 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Czasami sami musimy narzucić sobie swoją rolę.
Pozdrawiam :)
Jak zawsze z sensem, rytmem i ciekawymi rymami.
Pozdrawiam.
"...bo wiem że wspólnie nam nie po drodze..." Bywa i
tak :) Fajny wiersz.
faktycznie gorzko... ale przyjaźń to też coś :-)