Gorzkie żale
Na moich oczach powstały
góry z serc skamieniałych.
Gdziekolwiek zwrócę się Panie
potykam się o kamień.
Stąd
znad przepaści granicy
moje wołanie jest niczym.
Żadnego echa na skale
jakby nie było mnie wcale!
Ulituj się Panie
choć trochę
i zamień
ten kamień
na bochen.
autor
anna
Dodano: 2017-07-17 08:11:48
Ten wiersz przeczytano 1934 razy
Oddanych głosów: 61
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (52)
Bardzo ładnie Anno.Pozdrawim ciepło.
Anno - z podobaniem i ze skierowaniem do publikacji.
Na takie wiersze czeka miesięcznik "Dom na Skale". Mam
namiary, będą się cieszyć, że kolejna osoba takie
śliczne wiersze im przesyła do publikacji.
Podoba mi się wiersz.Taka mi się nasunęła refleksja,
odnośnie chleba- ile go w obecnych czasach jedni
ludzie marnują a drudzy głodują.
Dziękuję za odwiedziny pani Anno i pozdrawiam.
na pustynie wypróbować Boga a gdyby tak te kamienie
były chlebem cały świat w to uwierzy
bardzo zatrzymał mnie ten wiersz Aniu
tak sobie myślę że zmieni go w bochen chleba .. bardzo
ładny wiersz ..
Bardzo ładnie anna
Niech się spełni
Pozdrawiam:-)
Oj gorzekie bardzo gorzkie żale ale bardzo prawdziwe
:(
W bardzo bolesnych czasach żyjemy Mam nadzieję ze się
jednak zmieni
Pozdrawiam serdecznie Anno :)
Biblia mówi - proście a będzie wam dane :)
pozdrawiam
Bardzo wymowny wiersz.
teraz brukarz lamentuje przed nami,
jak brukować ulice bochnami.
Pozdrawiam serdecznie
Choćby co dziesiąty ;)...
W ciężkich czasach ostatnich nam przyszło żyć...
Pozdrawiam z podobaniem :)
Pobudza do refleksji.
Pozdrawiam.
Bardzo refleksyjnie, podoba sie wiersz.
Pozdrawiam anno.:)
Każdy kamień gdyby zmienił się w bochen chleba do tego
szklana źródlanej wody w glinianym kubeczku:)co więcej
trzeba?? Wspaniały smak choć słowa
refleksyjne:)pozdrawiam serdecznie:)