Gorzków część szósta
Polana zachwyca przestrzenną jasnością
I gryką co chłopi ukradkiem zasiali
I stóg z kamieniami te ręce strudzone
Jak łzy Chrystusowe pod krzyżem zebrali.
Krzyż mocny tu stoi z dębiny ciosany
Na chwałę najwyższą on świadkiem dziejowym
W nasadzie zmurszały w ramionach nobliwy
I święty jak losy mieszkańców tej niwy.
Gorzków z Poperczynem ma tu swój początek
Staw ulokowany rozlany na Żółkwi
Po brzegach las rzadki Prześniegów on zwany
Z polami od stawu do Rutki przybrany.
Dolina ściśnięta borami Prześniegów
Przez sioło Chorupnik na prawo wznosiła
Z granic przeciwległych od rzeki Wielebycz
Przez środek wąwozu Popławy się wiła.
Dalej między lasem ludność zwie go Mjassze
Połaci Wielebycz płynącym strumieniem
Do osad Orchowca i ziemi Bobrowca
Wskroś drzewin Smogorzów potokiem
Orchowca.
Trzciniec z prawej strony i Susiec,
Miłosław
Strumyczki spływają do strumienia Beszek
Tam się rozlewają w bagno rzeki Siwiec
Gorzkowa wpół własność Żółkiewki połowa.
Komentarze (30)
Przystepnie i ciekawie podana historia. Jestes bardzo
obeznany w temacie i sprawnie piszesz. +++
Pozdrawiam serdecznie. :)
Bardzo ciekawy utwór, zdecydowanie warto będzie do
niego wrócić :) Pozdrawiam Serdecznie +++
Bardzo dobry wiersz
Pięknie piszesz o Gorzkowie, pozdrawiam serdecznie.
Bardzo ciekawie piszesz.Z przyjemnością czytałam.
Pozdrawiam. Iwona
nie przepadam za opisami samymi ale tu się podoba-
taki gust. pozdrawiam
Świetny opis małej ojczyzny.
I krzyże cenne stoją.
Opis miejsc jest wyśmienity
Z prawdziwym pietyzmem przedstawione
historyczno-geograficzne granice Gorzkowa.
Jestem pod wrażeniem Twojej wiedzy i umiejętności
lekkiego przekazu dużej ilości informacji.
Pozdrawiam serdecznie :)
Serdecznie dziękuję za wędrówkę pięknymi ścieżkami,
które dzięki Tobie Robercie są i dla mnie dostępne.
Pozdrawiam słonecznie, z uśmiechem :)
Za Mili - jak najbardziej w ramach lektury szkolnej,
nawet tej tylko uzupełniającej, to już chroni od
zapomnienia.
Z ogromną przyjemnością przeczytałam,
pozdrawiam serdecznie:)
Gdyby w taki sposób pisać podręczniki do historii
byłaby łatwiejsza :)
Pozdrawiam :)
Robercie, czytajac Twoje wiersze jestem pod wrazeniem
lekkosci piora i wiedzy. Wiersz podoba sie bardzo.
Pozdrawiam cieplo :)
Poza tym cieszę się że mnie odwiedziłeś bo dawno nie
czytałeś moich wierszy
Dziękuję za szybką reakcję jesteśmy czujni i to dobrze
już śpieszę z wyjaśnieniem, wypowiedź o pierogach
przytaczam wszędzie gdzie mogę i nie dotyczy to Ani
chcę zawsze podkreślać że pochodzą one z województwa
ruskiego Rzeczpospolitej a nie z Rosji. Może tylko w
niefortunnym miejscu to przypiąłem, jestem w pracy i
odpowiadam pomiędzy telefonami a fakturami jak będę na
emeryturze obiecuję że będę myślał nad każdym słowem w
tej chwili przepraszam
też czytam każdy wiersz Ani i mogę to potwierdzić że
nigdy nie pisała o pierogach. Mam nadzieję że to
Ciebie Maćku uspokoiło.