Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Gość

Od dawna popadam w złość
Bo widzę że mój dom
Zamienia się w ruinę
Tak bardzo mam tego dość
I siebie o to winię
Niemiałem czasu zajrzeć doń
Nie mogłem przekroczyć jego progu
I nawet wspaniały sad
Nie dorówna brzydocie nikomu

Wstydzę się sam że pozwoliłem
Mu wejść do mego domu

Nikczemny był mój wróg
I sprytny jak lisie stado
Lecz ja nie dostrzegłem nic
Co by mi w nim przeszkadzało

I zaraz tynk się rozleciał
Farba się z okien złuszczyła
W sercu moim, w moim domu
Starość się rozpleniła

autor

ponson

Dodano: 2007-02-25 14:30:59
Ten wiersz przeczytano 427 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Bez rymów Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »