wyszła
dla Ciebie....
Wyszła, zapomniała wziąć płaszcza i
parasola
A za oknem przecież zimno i pada
Jeśli będzie zmuszona coś przeczytać to nic
z tego
Swe stare okulary zostawiła na stole
Ciągle czegoś zapomina
O swoich lekarstwach, o telewizorze gdy
kładzie się do łóżka
Raz zapomniała nawet o Bożych
Narodzinach
Czasami nie wie jak się nazywa
Rzadko się zdarza by wiedziała, która jest
godzina
Wszystkiego mogłem się po niej spodziewać
Lecz na pewno nie tego, że zapomni że
odchodzi
Zapomniała mi powiedzieć albo może nie
chciała
I z mego świata zniknąć musiała
Lecz ja nigdy o niej nie zapomnę
I gdy przyjdzie już mój czas
Oddam jej okulary, parasol i płaszcz
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.