Gościnnie
Gościnnie nakarmię opowiadanie,
Dopiszę słowo,
Ewentualnie ujmę kilka znaczeń.
Przepiszę dwa razy,
Wypuszczę.
A na ulicy marzenia,
Cisną się w nasze buty.
Zanieść do domu,
Zająć się.
Spełnić.
Nie brodzić już w:
Małych,
Czarnych...
Troskach.
Bo ja jestem plotkara.Bo ja jestem plotkara.
autor
Ziti
Dodano: 2006-03-19 18:56:22
Ten wiersz przeczytano 662 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.