Gospodarka wapniem

Z humorkiem i pięknie. Wapniaki też się na coś
przydają, gdyby nie te wapniaki...Moje obrazy są z
przeszłości bardzo realne i prawdziwe, dlatego nie
siliłam się na rymowanki.Serdecznie pozdrawiam :)))

przezabawna prawda o nas wszystkich

Co zrobić starość nie radość,samo życie.
Nie należy się poddawać.Dobra miniaturka.Pozdrawiam.

(prze)mijamy wesoło albo smutno - tyle naszego :)
Pozdrawiam

Telepnęła mną celność każdego słowa. Dziękuję.

Zgodnie z sugestią bomi i wibo / o jak się podobnie
nazywacie/ rymnęłam mocniej.Dzięki. Wapniak.

jak wibo - użyźniona gleba - fraszki
kochaja"częstochowę" ... pomysłowo o osteoporozie :)

dobre:))zawsze jeszcze można skostniec:)pozdrawiam
radośnie:)

hmm...każdego to czeka ,gdy na to nie można poradzić
,humor jak w wierszu nie zawadzi :)

Nie ukrywam że masz surrealistyczne poczucie humoru
mhmmmmmmmm z drugiej strony przecież tak będzie i tak
jest czyli samo życie ...Pozdrawiam serdecznie:)

zwapniona azurkowa fraszka...brawo...

Wesprzyjmy gospodarkę czynem, umierajmy przed
terminem.

Ażurowa fraszka jak trzeba :)

Rzeszotowatość kości to nic śmiesznego,
skleroza, owszem rzecz dobra - pozwala zapomnieć i
co złe i co inne a do tego
łatwiutko pozwala zdziecinnieć,czego i Wam moi mili
serdecznie życzymy, byście się dłużej nie męczyli! To
nie hormony wam buzują, tylko wapno się lasuje! co to
jeszcze... aha!
Sycze fam naj leb czego?

dowcipnie i życiowo-super