Granica
Widzę jak niedaleko,
za polami
rozciąga się granica,
a może to granica między nami?
Rozciąga się jak pola
makowo-chabrowe,
podchodzisz do niej Ty
podchodzę ja,
nie potrzebujesz przepustki
nie potrzebuję ja.
Jesteś już blisko,
odwzajemniasz usmiech
odbierasz telefon
ten - nieanonimowy,
jednak granica ciągnie się dalej między
nami...
autor
Margit
Dodano: 2006-01-20 13:28:23
Ten wiersz przeczytano 611 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.