List do prawdy
Wciąż Cię ranią
Niewinna
Czysta jak łza
Zbrukana słowem
Usta otwierasz
Krzykiem milcząc
Wierna sobie
Niczym egoista
Na straży dobra
autor
Helis
Dodano: 2006-01-20 11:46:31
Ten wiersz przeczytano 465 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
powiem przekornie, że stwierdzone zło też ma można
nazwać prawdą
ciekawy wiersz, pozdrawiam :)