GROSZKI CZASU
Czas największym złodziejem świata
Zabiera wszystko, o nic nie pytając
Naszą młodość, jej najpiękniejsze lata
Nie wiadomo po co, czas odmierzając
Czas, chwilą tylko roztańczony
Co w nadziei kwiatach cała
Choć do tańca nie proszony
Nam tylko nadzieję, pozostawia
Miłość zabrał wraz z kwiatami
Bicie serc i drżące usta
Co dnia stawia nowy granit
Łzą okryta, czasu chusta
Zaszłe lata, jakże piękne
Czas udawał, że nas nie zna
Dzień powszedni zawsze świętem
Kiedy w serce moje wbiegłaś
Czas grymasy niech zabiera
Szarość chwilom też podkrada
Nam zostawi błękit nieba
Szybko odda, szkolne lata
W Twym uśmiechu one całe
I te groszki w Twoich dłoniach
Ja swym sercem Ci je dałem
Jakie piękne, proszę zobacz
Ty swe usta w nie schowałaś
Pod powieką je ukryłaś
Po kryjomu, łzą całowałaś
By iskra czasu, ich nie zniszczyła
Leżą groszki zasuszone
Dla mnie nadal one żywe
W nich całuję Twoje dłonie
Szkolne lata, te szczęśliwe
Komentarze (1)
druki delikatny subtelny o przemijanie i wspominaniu..