ZMIEŃ SWĄ DAWNOŚĆ NA SZCZĘŚCIE
Dawno Ciebie nie widziałem
Słowa Twe przede mną ukryte
Chwilą zadumy garść liter napisałem
Co liściem jesiennym zazwyczaj pokryte
Czasem nawiedza taka refleksja
Do tych, co tak pięknie odeszli prowadzi
Nigdy to, poznana będzie nam lekcja
Dlaczego młodość ginie, jesteśmy starzy
I talent wtedy, też nic nie znaczy
Dziś zapomniany, a ongiś nadzieję
rozlewał
Oko, dnia światła już nie zobaczy
I promienia słońca, co ciepłem
rozgrzewał
To wszystko nam od kiedyś mówi
Że mijają cenne chwile czasu tego
Marnować je, to zaciągać nowe długi
Zamiast kochać, nie pytając dlaczego
I Ty pokochaj, jego wszystko, zawzięcie
Dopadnij miłością zakamarki duszy
Zamień teraz, swą dawność na szczęście
Od czubka głowy, po palców koniuszki
Komentarze (1)
delikatnie o przemijaniu..