Grubasek..
Zawsze Ty ! Do ucha szepczesz mi...
Biedna mała dziewczynka
Ma może 17 lat...
Wyobraź sobie, że jej życie
Tonie jedynie we łzach...
Ta mała, bardzo miła dziewczynka
Ma parę kilo nadwagi
Codziennie swoje lustrzane odbicie
Żegna rozpaczą i łzami
Codziennie patrzy w lusterko
Z nienawiścią spogląda w tą twarz...
Bo policzki ma okrąglutkie
Pomyśl...Może ją znasz?
Koleżanki nie chodzą z nią na basen
Bo nikt nie chce z nią rozmawiać
Chociaż jest taka wesoła
Chociaż tak lubi się śmiać..
Nigdy nie miała chłopaka...
Ktoś kiedyś się nią jedynie bawił
Była jedynie zakładem..
Bo nikt jej pokochać nie potrafi..
Wołają na nią "tłuścioch" lub "sumo"
I wmawiają, że to dla jej dobra!
Bo chcą by się zabrała za siebie!
By w końcu schudła!
Wołają " przytocz się kulko..."
A dziewczyna ma straszne kompleksy
Nie ubierze spódnicy, chociaż jest upał
Bo nie chce nikogo peszyć...
Nie ma odwagi do marzeń
Wstydzi się ciągle tego, że żyje
Straciła siłę do walki…
Każdy prosto w jej twarz się
śmieje…
I chociaż to, co jej robią jest okrutne
To oni nie widzą w tym zła
To jest życzliwa pomoc wspaniałych
przyjaciół...
Przecież prawdziwych przyjaciół każdy
ma!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.