Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

grudniowe pojaśnienia


szmer skrzydeł nocnego świadka
przygwożdżone do nieba
mroźnym szeptaniem
ramiona dębu

w modlitewnikach jałowców
lśnią wspomnienia świetlików
przygarnięte litośnie

rozścielane bezksiężycowo
skrzą się wśród uśpionych mchów
otulając tajemnice

autor

MEG

Dodano: 2013-12-19 13:58:27
Ten wiersz przeczytano 2215 razy
Oddanych głosów: 47
Rodzaj Biały Klimat Rozmarzony Tematyka Fantastyka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (57)

karl karl

Dziś widziałem na parapecie świetlika,
podzióbał grochu, odleciał
i tylko smuga jak ogon komety,
ślad na niebie został.
Pozdrawiam serdecznie

gogvan gogvan

Można się zagubić w Twoim fascynująco - magicznym
świecie, błąkać się po nim nie próbując znaleźć drogi
wyjścia, spokojnych świąt.

córka Adama córka Adama

Twoje rozmarzenia żyją własnym życiem Małgoś ...
przekazujesz tyle wewnętrznego piękna słów, nie
powielasz żadnych schematów - wyznaczasz tu nowe drogi
... biel potrafi być bardzo przekonywująca w Twoim
wykonaniu...nie otulaj wszystkich tajemnic - "w
modlitewnikach jałowców
lśnią wspomnienia świetlików" - to piękny świat,
chciałabym go bliżej poznać:)))

Wesołych Świąt Małgosiu, dobrych, zdrowych i
pogodnych:))) I nie przestawaj dzielić się ciepłem,
dużo go w Tobie - przy kimś, kto jaśnieje i inni
pojaśnieć mogą - choć przez chwilę:)))
Całuski:***

MEG MEG

Przed Wami nic nie da się ukryć dziewczyny ;)

Ola Ola

Własnie, nie wygląda to na fantastykę. Stara tajemnica
i wspomnienia. Pozdrawiam Małgosiu

wielka niedźwiedzica wielka niedźwiedzica

Przepiękne metafory, niemożliwe, żeby to była
fantastyka, to świnta prawda:)))

Turkusowa Anna Turkusowa Anna

Jak zwykle u Ciebie - obrazowo, delikatnie, niemal
ulotnie...
Pozdrawiam:)

MEG MEG

Zostały ich wspomnienia.. migoczą dotąd rozsiane po
pajęczynach.. a może to one opadają śnieżynkami?
Dziękuję i wzajemnie Jurku:)

Polak patriota Polak patriota

Hm...Pozwól niech pomyślę.Acha. Już mam. Klimat
rozmarzony. No to jestem jak to się mówi w domu.
Obok swojej działki rekreacyjnej mam duży dąb, to
będzie mi łatwiej. Na pewno teraz opadły z niego
liście i przez gałęzie prześwituje niebo.
A drzewa mówią.Płaczą łzami deszczu. ostrzegają
wymachem gałęzi przed wichurą. Mają cechy ludzkie.
Zmuszają do refleksji. Jałowce. Poplątane w gęstwinie
z paciorkami granatowych korali. Tak jak w różańcu.
Szkoda że świetlików w zimowej porze już nie ma.
Fantazyjnie pokazałyby drogę. Dokąd? Odpowiedz sobie
sama. W księżycową noc, gdy niebo zasnuwają mgliste
opary, księżyc zmusza do refleksji. Zatrzymuje. Nawet
nie daje spać.
To woła przyroda. Tal rzadko ja widzimy w niewoli
pośpiechu i pogoni za przyziemnymi sprawami. Nie
każdemu jest dane dostrzec jej przesłanie. I zrozumieć
takowe.

Wesołych Świąt Gosiu. Udało Ci się mnie zatrzymać.
Dziękuję.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »