Gwałt
Odebrał jej duszę
Brutalnie
Niwecząc każde marzenie
Łamiąc kości
Odebrał jej młodość
Hańbiąc godność
Rozdzierając ubranie
Usilnie pchając wydęte paluchy w niewinną
czystość
Krwią na z jej twarzy zmieniając bieg
losu
Bezlitośnie
W pogardzie mając łzy cierpienia
Odrażającym oddechem obierając smak
życia
Zmysły wrażliwe zmieniając w otchłań
Której teraz przyszło jej żyć
Samotnie
W bólu po kres.
dziwny jest ten świat...
Komentarze (1)
Nie wiem czy można znaleźć jakies senswone słowa na
skomentowanie tego wiersza.
Mówi sam za siebie...
Brutalni gwałciciele nic nie robią sobie z uczuć
drugiego człowieka...
Nie wiedzą, że niszczą im życie, że uraz zostanie na
zawsze...