Częsci ciała czyli końca nie...
Oczy szeroko otwarte
Dusza na oścież widoczna
Serce szczerze kołacze
W zdrowym ciele chora naiwność
Tylko głupoty ludzkiej końca nie widać
Usta strachem zakneblowane
Nos wyczuwa swąd strachobździla
W uszach namolne dźwięki szekspirowskie;
chciało by się; "być albo nie być"
a wychodzi że "reszta jest milczeniem"
Komentarze (9)
widzę już nie zabawnie dziś.....głupota chyba jest
była i będzie i fakt końca jej nie widać ...cóż życie
......pozdr.
Gdyby głupota miała skrzydła fruwała by jak
gołebica...Brawo Ryszardzie...
wiersz ciekawie napisany...głupota ludzka ta jak
studnia bez dna końca nie widać... pozdrawiam
serdecznie
"strachobździl" ujął mnie... pod pachy:-)cudny wprost
stwór, których tak często nas paraliżuje. ludzi
wychodzących z otwartą przyłbicą na pole jest mało,
trudno, a zatem "tak wiele pozostanie na wieki
milczeniem/bez reszty bo zabrakło drobnych".
pozdrawiam+)
Myślę, że ta głupota nie jest szczera, skoro milczy.
Trafiasz w sedno, a wieloznacznie. I mamy paradoks
największy...
oj jaki Ty dzisiaj tajemniczy ... :)
Tylko głupoty ludzkiej nie widać końca" myślę,że tak
będzie poprawniej.
Tajmnicze sedno, ale wiersz ciekawy, daję +