Gwałt na naturze
Tak jak bezlitośnie i brutalnie
Niszczymy, wykorzystujemy, rujnujemy
naturę
Tak właśnie natura
Bezlitośnie rujnuje, niszczy, zabija
nas
Cokolwiek robimy złego
Wyrżnięcie Puszczy Białowieskiej
To do nas wraca
Oddychamy spalinami i smogiem
W światłach wielkiego miasta
Już nie dostrzegamy gwiazd na niebie
Las smogu zatruwa krajobraz
Maska przeciwgazowa
Artykułem pierwszej potrzeby
przyszłości
Tak to już jest, jak do rzek wrzucamy
toksyczne świństwa
Tym samym przekształcając je
W wielki wysypiskowy ściek
Komentarze (4)
Bardzo mocne
bardzo dobry przekaz ...mocne słowa prawdziwe coraz
więcej odpadów zasypie nas - niby chronimy środowisko
:-(
pozdrawiam
Warto głębiej zastanowić się
nad tekstem tego wiersza i oby
jak najwięcej z nas wyciągało
właściwe wnioski. Czasu mało,
a ogłaszany Armagedon możemy
zgotować sobie wcześniej sami.
Pozdrowienia:}
przeraża mnie ta góra śmieci którą non stop
produkujemy