Gwiazda mojego życia
Wiersz dedykuję pięknej Danusi G.
Jak codzień promienie słońca spadają
A mi się jednak oczy nie zamykają.
Bo promienie są rażące
Lecz Twoje oczy bardziej od nich
lśniące.
Twoje ciało takie piękne,
Twoja dusza taka czysta
I wiem,że z Ciebie gwiazda,
Która jest mi bliska.
Ty najjaśniejsza z tych gwiazd,
Które święcą nocami.
Przez to ja Ciebie pamiętam długimi
latami.
A pamięć mam bardzo dobrą,
Nawet nad wyraz szczodrą.
A gdy lata zlecą,
Gdy świat się zmieni,
Czy zobaczę Ciebie??
Czy bardzo się zmienisz??
Czy można świat dogonić??
Bo ja mogę gonić Ciebie ze wszystkich sił
całych,
By choć raz Ciebie utrzymać w moich
dłoniach białych,
Które są białe jak śnieg co zimą sypie za
oknem.
Ale muszę zadać sobie małe pytanie,
Co się wcześniej stanie,??
Czy można naprzód wybiegać??
Czy można przyszłość wybierać??
Czy można przyszłość zmienić??
Musiałem zadać to pytanie,
Bo tak naprawdę,
To nie wiem co się stanie.
Ale chcę teraz napewno,
Żebyś Ty była na wieki ze mną.
Na wieki tak jak ta gwiazda,
Co jescze do dzisiaj nie zgasła..
Niech Twój blask nigdy nie zgaśnie.:) Krzysiek M.:)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.