gwiazdkowe przebudzenia
pościel kiełkuje snem
zasianym w miękkich oddechach
Bóg już narodzony
wkołysał się w świtanie wiersza
na gałązce dzwonki nucą
cicho coraz ciszej
czas przystanął zasłuchany
echo stroi smyczek
unosi nas pod jemiołę
pojednane ciepłym drgnieniem
białe płatki
przełamaniem zespolone w jeden
autor
amnezja
Dodano: 2013-12-06 11:35:07
Ten wiersz przeczytano 3296 razy
Oddanych głosów: 61
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (73)
Roxi, Saba - dziękuję za czytanie.
Pozdrawiam ciepło.
Wciągający klimat w ciepło pojednania... no i te
muzyczne efekty, bardzo subtelnie nastrajają.
Fajny ,pizdrawiam serdecznie
Viola, Julka - miło czytać Wasze słowa.
Pozdrawiam pogodnie.
Marianno, za prezencik oddaję Ci uściski :)
Dewaluacja, witam i pozdrawiam.
Grażyno - trafiasz w sedno :)
Oskarze - to jedyne w swoim rodzaju przełamanie... :)
Pozdrawiam pogodnie.
Nieta - jak sama twierdzisz, atmosfera już
'rozgrzana', więc po co studzić ją refleksjami, niech
rozwija się akcja... :))
Pozdrawiam.
Mixitup - cieszy mnie bardzo Twój odbiór.
Pozdrawiam ciepło.
Stello, Zefirku, fajnie, że byliście.
Pozdrawiam pogodnie :)
Arameno, a może 'przełamiesz się' się do jemioły?
:)))
Pozdrawiam.
Cicha, Kenaj - dziękuję za czytanie i pozdrawiam :)
tak się przebudzić to sama przyjemność :-)
...subtelny, świąteczny erotyk:)
pozdrawiam
Przytulnie i romantycznie. Pozdrawiam serdecznie
Świąteczny erotyk. Cudnie.