Gwiazdozbiory. Kochanki. Bereniki
zapraszam serdecznie: https://www.facebook.com/jgrabarzpoezja/?fref=ts niebawem na fanpage'u wieści o książce! :)
Poeta śnił, a za każdym razem otwierało się
niebo
od metafor ciężkie i spływały mu słowa jak
nieżywe gwiazdy
z otwartymi oczami, głuche już i nieme.
Kochał się poeta w swoich snach, bo
wierzył,
że prawdę powiadali kiedyś astrolodzy i tak
bardzo się zaparł
dnia i dźwięku słońca, że choć bardzo
pragnął,
swoje dni przeoczył. A one mijały, można by
rzec z wierszem
spadały z pułapu, snuły się po bezkres i
tak zastygały
martwe jak i słowa - już nie jednakowe,
jeszcze nieodmienne.
Czasem tylko, gdy księżyc nie mógł spać nad
ranem
nawiedzały poetę sny blado srebrzyste i
schodziły do dolin
słynnych ze swych winnic kochanki w
apostrofach
niczym łzy przeczystych. Macedońska
księżniczko, szukaj go
nim całkiem zaśnie i się zasklepi pod
powałą z kartek. Tutaj
dzień się budzi – żywy, niecierpliwy. Tam –
wszystko razem z niebem
na oścież rozdarte.
Komentarze (13)
hehe :)
Pod niechlujnym sufitem mdły szereg kinkietów
I ogromne pająki leją lśnień pokoty
Na zachmurzone czoła wykwintnych poetów,
Co przyszli marnotrawić swoje krwawe poty:Pozdrawiam
taka dola poety, piękne metafory
śliczny wiersz.
Bardzo dobry, jak i większość Twoich wierszy. Jest co
poczytac.
miłego dnia
Rozbudzasz wyobraźnię, ładnie ujęta refleksja.
Pozdrawiam:)
dziękuję wszystkim za pozytywny odzew :)
Poezja Twoja słynęła na mnie i urzekła. Ot los poety,
by mnie tylko nie wzięło tak jak tego w wierszu:)
niesamowity - uklony
Różo - to bardzo dobry tekst. Można dalej pisać i
powstanie coś większego od wiersza. Zanurzę się
głębiej w Twoje wiersze, bo zainteresował mnie styl i
tekst.
Poeta chyba woli być "tam"
Bardzo ładne.
Pozdrawiam serdecznie
Pięknie. Ja też kocham się w swoich snach., ale to
ciekawe, że ich nie pamiętam. Pamiętam tylko te bardzo
tragiczne, albo zbyt cudowne. Pozdrawiam.
Mała RedRose jesteś Wielka. POzdrawiam