Gwóźdź
zamknęłam w szczelnej trumnie
ostatnią nadzieję
zmumifikowane myśli
marzenia
wspomnienia
żyjące przez tysiące lat
nikt nie słyszy ich krzyku
pełnego trwogi
płaczą
wzywają
na zewnątrz panuje cisza
lecz nagle
stukot głośny
i nadzieja na wyzwolenie
struchlała niczym mucha
w pajęczej sieci
lecz nie
to ty
wbiłeś ostatni gwóźdź w moją trumnę
autor
Deba
Dodano: 2005-01-31 15:37:59
Ten wiersz przeczytano 832 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.