"HALLELUJAH" JUŻ UCICHŁO...
Pamięci Leonarda Cohena...
"Hallelujah" się skończyło,
zamilkł już głos Leonarda.
Rzesze fanów głoszą miłość.
Śmierć chichocze - to jej wzgarda.
Nie zaśpiewa barytonem,
trochę z lekka zachrypniętym.
Smutek przyszedł z Jego zgonem,
rozdział życia już zamknięty.
Lecz piosenki pozostały,
dalej w świecie krążyć będą.
A On Wielki i Wspaniały,
pozostanie w nas legendą.
Jan Siuda
autor
najdusia
Dodano: 2016-11-12 00:01:06
Ten wiersz przeczytano 688 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
nie umierają tacy jak Leonard oni żyją w swoich
utworach :)
Nie umarł tak na śmierć, wiele zostawił po sobie.
Tak, odszedł wielki i wspaniały
w morzu chwały.
też lubiłam bardzo Jego melancholię w pieśniach
zaklętą, pozdrawiam
Cały nie odszedł. Pozostawił po sobie piękny spadek w
postaci piosenek. Pozdrawiam serdecznie.
Hodně pěkné.
Myślę, że ta melodia jeszcze nieraz zabrzmi , ja dziś
zaraz po przebudzeniu śpiewałem to.
A Leonardowi, który miał polskie korzenie wieczny
odpoczynek
nie cały umarł- pozostawił piekną spuściznę.
Dobrze, że zostały jego piosenki...bardzo lubię
posłuchać tego niepowtarzalnego głosu....na długo
zapadł Cohen w naszych sercach i niech tak
pozostanie....piękny ukłon, piękny hołd legendzie...
pozdrawiam serdecznie
Otóż to Janie "Nie wszystek umarł".
Miłego dnia:)
Hallelujah nigdy nie ucichnie!
82 lata, utwory które zna cały świat ,udane życie
Wspaniały piosenkarz, muzyk, liryk, kompozytor i ....
wspaniły człowiek.
Czytam, Ktoś wielki i wspaniały
pozostanie On legendą.
Pozdrawiam.
Czytam sobie ostatni wers:pozostanie w nas legendą.
O tak, zostanie w Naszej pamięci
Jego głos i wspaniałe piosenki
Wielka szkoda i strata
Dobranoc