Halo? Halo?
Napisz mi coś, a ja ci odpisze!
Telefon dzwoni...
Halo? Halo?
Chce ktoś mi sprzedać
swoje bałamuty
Bałamuty? hej to nie buty...
Zresztą w butelce jest
dno nie wypite
Przeczytaj mnie
skrytykuj, i lecz
wypije te ostatnie
kropelki...
...nic to nie zmieni
bo nie zostanę zrozumiany
Poezja jednak ucieknie
i pusta butelka wyrzucona będzie
Drugą otworze
wypije na twoje zdrowie
krytykuj tych poetów
kto nikt nie krytykuje!
Kto ze mną się napije?
Komentarze (4)
Chyba ostatni wers w moim odczuciu
- których nikt nie krytykuje...
Pozdrawiam.
Dobrej nocy życzę
no i zdrówko:)
Krzysztof, dziękuję za komentarz. Czuje że na prawdę
zrozumiałeś mnie. Strasznie się ciesze ze podoba ci
się moja poezja :)
Babo Jago. Po butelce czegoś mocniejszego lepiej czyta
się te utwory wklejane na Beja. Więc butelka i
"poezja" idą jednak w parze.
Poezja i butelka nie idą w jednej parze.Pozdrawiam:)