Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Haram

ciało jak codzień przez te cztery ściany ograniczone
oczy niegdyś goryczy łez kosztowały, ale są już zmęczone
nie ma dłużej entante cordiale pomiędzy duszą a Bogiem
umysł pałęta się w przestrzeni białej za świadomości progiem
lecz serce, naiwna mimoza: czekaj - rzecze
myślisz, że on cię nie chce, lecz przecież miłość nie uciecze

***

przychodzisz zawsze spokojem nieludzkim bezkresnie opętany
drzwi omijasz - budujesz życia mego cząsteczkom kurhany
ja wiem, że czas niepowstrzymany rzeczywistość zmienia
historię czy piękno, pogodę czy też ludzkie brzmienia
ale powiem Ci, kochany, że serce me z romantyzmu rodem
może poszczycić się iście konserwatywnym bycia sposobem
śmieje się z Ciebie skrycie, bo myślisz
że lodowatą ignorancją miłość uśmiercisz

***

i choć wątpliwy to zaszczyt być dla Ciebie haramem
w przez siebie samą stworzonym haremie
znów otoczę się ścianami
zaleję łzami
uśmiechnę do Szatana
i umilknę w oczekiwanie uwikłana

autor

Aimertume

Dodano: 2006-05-09 19:21:34
Ten wiersz przeczytano 549 razy
Oddanych głosów: 0
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »