Hazard s
No dobra, nie wytrzymałem ale to wina Broni z Kanady.
Szły konie po betonie, twarz spiekły
rumieńce,
Fortuna kulkę toczy, mknie nad
przegródkami.
Jej bieg szalony śledzę mętnymi oczami -
jak rażony hipnozą wzrokiem za nią
kręcę.
Kieszenie pustką zieją, poszły też
żetony,
ruletka bezlitośnie z banku szmal
zabiera.
Z zawstydzeniem unikam kpiący wzrok
krupiera -
gdy mnie cynicznie żegna - bój na dziś
skończony
Obrączka lśni w lombardzie, konto
wyczyszczone,
samochód wraz z laptopem zastawione
leżą.
Najgorsze jest jednakże że straciłem żonę
-
że dzieci moim słowom dawno już nie
wierzą.
Wiem! (?) Pożyczę coś z banku, zagram raz
ostatni,
i wyjdę odegrany z hazardowej matni.
Macie może pożyczyć parę groszy???
Komentarze (17)
Nie Andrzeju, bo znowu zaczniesz grać. Ale prześlę
Tobie paczkę żywnościową. :)
I do spotkania "na kubku".....
Pozdrawiam Stumpy, masz bardzo lekkie pióro:-)
Smutny sonet o hazardzie,
bywa, że on może być zgubny:(
Cały sonet jest 13 zgłoskowy, ale
pierwszy wers jest 14 zgłoskowy,
ale i tak mi się podoba,
za to średniówka raczej dobra, ja musiałam poprawić,
ale już jest dobra, tak czy siak sonet ciekawy i ku
przestrodze Andrzejku.
Pozdrawiam serdecznie :)
To jest rewelacyjne, niezłe przemyślenia, pozdrawiam
serdecznie :)
świetnie, życiowo i refleksyjnie z dozą humoru:)
pozdrawiam Andrzej
No właśnie, myślę tak jak Ola.
Hazard to nałóg.
Nie grałam nigdy w życiu, zwłaszcza za pieniądze
To już jest choroba
Ładnie Andrzeju
Pozdrawiam:-)
Uzależnienie jest okropne:(pozdrawiam cieplutko:)
na tym najbardziej cierpi rodzina - bardzo trudno
zerwać z nałogiem ale czasem się udaje :-)
pozdrawiam - dzięki za odwiedziny zapraszam na
Powroty:-)
Dobry, ostry wiersz, pełen sztuki gracza hazardzisty.
Udał Ci się sonet Stumpy. Takie sprawy powinni być w
wierszach, Ale obiecaj,że nie pójdziesz. Moim zdaniem
człowiek w życiu powinien wszystkiego liznąć.
Pozdrawiam serdecznie.
Już los swą grę zaczął, twarz oblały rumieńce...tak
sobie czytam na własny użytek
podoba mi się sonet
pozdrawiam serdecznie
Stumpy ja Ci nie pożyczę, bo Cibie lubię jak bym Ci
pożyczył, to bym cię popchnął ku Twojej zgubie... :)
odegrać się to marzenie hazardzisty
niestety to bywa rzeczą niemożliwą
to choroba -uzależnienie
pozdrawiam Andrzeju :)
Uzależnienie, paskudna sprawa.
Pozdrawiam serdecznie :*)
odegrać się to sen hazardzisty
choć wiadomo w sposób oczywisty
że to nie możliwe i kończy się na tem
że przegra wszystko nawet swego tatę