Hej Sokole! (cz I )
Jak okiem sięgnąć - żyzny czarnoziem
i w minerały bogaty bezkres.
Mógłby pszenicznym kłosem
kołysać szczęście,
mógłby dobrobyt rodzić.
A tam do dzisiaj czerwona bestia.
Przed wojną nieludzkim prawem
kładła pokotem pod nogi
w milionach wyschłe ofiary głodem.
Tam chwyta wciąż za serce
śpiew polskiej mowy -
Szczepcia i Tońka - baciarów
mniód z czekuliadu tylko we Lwowi.*
Tam wciąż korzenie naszych i kości
na Łyczakowie.
A nad Wołyniem w powietrzu
zakrzepła krew od modlitwy, od krzyku
rodzin
bestialsko pomordowanych
tylko za polskość - to za nic.
Przerażeniem
ochrypłym woła do nas o pamięć.
Stamtąd Czarnobyl wciąż huczy echem -
między życiem, a rakowym zejściem
i tam pomarańczowych
czerwony potwór okpił śmiechem,
z tej samej szkoły, co nasz
okrągłostołowy.
cdn
Komentarze (48)
Nic nie usprawiedliwia mordów Ukraińców na Polakach.
Ale być może ci pierwsi czuli się jakby byli pod
okupacją?
Znakomity wiersz.
Pozdrawiam Grażyno serdecznie.
Zaczęłam od pierwszej części :)
wszystkim czytelnikom i komentatorom serdecznie
dziękuję
mocno, ale trudno odmówić racji... takie wiersze
zawsze rozdzierają serce
Bardzo na tak.Dobry na konkurs ;-)
Pozdrawiam serdecznie.:)
Milego wieczoru, zycze.
Ciekawy przekaz i dramatyczny...
pozdrawiam cieplutko:)
Ważny temat, dobrze poprowadzony dramatyzm w wierszu.
Podoba się.
Miłego!
Ale ci świetny wiersz wyszedł,- zachwyciłem się i już
czekam na drugą część. Uważam Budleja że na Beju jest
za mało wierszy patriotycznych. Miłego dnia
tylko ludzie którzy nie mają Pana Boga w sercu tak
potrafią...bestialsko mordować...
:) pozdrawiam i głos zostawiam +
Czerwona bestia raczej nie do pokonania
pozdrawiam
Gorzka prawda o 'bestialsko pomordowanych tylko za
polskość- to za nic.'
Pozdrawiam ciepło Grażynko
Wiersz ekstraklasa, Wołyń, Czarnobyl, okrągły stół -
same nieszczęścia - plagi ... Pozdrawiam BUDLEJA
dziękuję
Bardzo wzruszający wiersz , dramatem ludzkości .
Pozdrawiam serdecznie :)