Historia pewnej miłości
Za każdym razem zadawałeś to pytanie ,
dlaczego ty
dlaczego właśnie ciebie kocha....
nie umiała ci powiedzieć,
patrzyła tylko w twe oczy...
panowała głucha cisza.
Ty tak naprawde jej nigdy nie kochałeś,
byłeś obok niej,
próbowałeś ją pokochać....
niestety nie umiałeś....
Chciałeś....bo była tego warta...
mówiłeś ,że zasluguje na wszystko
co najlepsze...
lecz jej tego dać nie umiałeś...
A ona i tak cie kochała....
uparcie wbrew wszystkiemu...
ale wkońcu sie poddała ....
zrozumiała, ze może walczyc ze wszystkim
...
ale nie z twoim sercem...
zrozumiała, że zależy ci na niej ,
ale nie możesz z nia byc...
i odeszła ...tak po cichu nie mówiąc
nic....
zostawiając po sobie jedynie wspomnienie
....kiedyś wkońcu ją docenisz....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.