Historyjki z PKP
Pewna prześliczna Tereska P.
chciała dróżnika raz z PKP.
Ale nie było dalszego ciągu,
bo dróżnik do niej nie miał pociągu.
*
A inny kolejarz,
zrobił se balejaż
i na stacji nań
napadło kilka pań.
Lecz chciały, cholera,
tylko adres fryzjera.
autor
Ewa Marszałek
Dodano: 2015-05-28 15:00:15
Ten wiersz przeczytano 4468 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (66)
wesoło i z humorem, pozdrawiam
Tzwiatrem, "koczować", a zaglądać, to dwie bardzo
różne czynności. Oczywiście, że zaglądam do komentarzy
pod Twoimi wierszami, ale tylko wtedy, kiedy pisze mój
ulubiony Expressis verbis, ponieważ inteligentny
dowcip, to to, co cenię najbardziej, a czego tutaj na
portalu niestety jak na lekarstwo :-) Poza tym zbieram
na własny użytek różne śmieszne kurioza językowe / np.
takie: "tak, życia nic nie zastąpi", albo: "Zero taktu
i brak rymów częstochowskich!", albo to: "po prawdzie
to krytyka jest i ujemna i dodatnia
ok.. może być i ujemna, ale kultura i z uzasadnienie..
nie mniej właściwie ma prawo do krytyki ? czy to
ujemnej czy też dodatniej ? Zastanówcie się drodzy
bejowicze " /.
No czy to nie lepsze niż niejeden "wiersz" ?
A u Ciebie pod wierszami zwykle znajduję takich
perełek najwięcej.
Zabawa przednia :-))
Jak widać się toczy,skoro komentujesz komentujące
osoby u mnie i zgłaszasz je do moderatora,gdybyś na
mojej stronie nie bywała,to byś ich nie komentowała,bo
byś ich nie znała.
Twoje se nadal mnie razi,
masz rację,piszesz wierszyki,które mnie z pewnością
nie zachwycają,z pewnością nie na lepszym poziomie niż
inni,mimo tego uzurpujesz sobie prawo,aby innych
krytykować.
Gdybyś do mnie nie zaglądała, to nie pofatygowałbym
się do Ciebie,bo wiem,że to strata czasu:)
Fajne.Pozdrawiam
T z wiatrem:
"Odgarnij se włosy z czoła"
S. Wyspiański- Wesele.
Forma dopuszczalna, kiedy chcemy podkreślić język
nieliteracki, a potoczny, wiejski, lub miejski
gwarowy. W wierszach satyrycznych używany dla
wzmocnienia efektu humorystycznego.
Poza tym ja nie piszę wierszy, co wyraźnie zaznaczyłam
w swoim profilu.
Jak też nie mam w zwyczaju
"koczować" pod jakimkolwiek wierszem, a tym bardziej
pod takim, który mnie nie zaciekawia. Świat nie toczy
się wokół Ciebie, tańcząca z wiatrem, naprawdę, uwierz
w to ;-)
Fajne,pozdrawiam serdecznie
Wielka przyjemność faktycznie,
zwłaszcza gdy kolejarz robi
se balejarz,jakiż to piękny zwrot!
Tak przy okazji,to może zamiast koczować na mojej
stronie i czytać komentarze,zajmie się Pani swoją
twórczością,która w moim odczuciu pozostawia wiele do
życzenia,no ale na portalu są równi i równiejsi,jak
widać są koneserzy na Pani "poezję",
a u mnie słowo nęci razi,a Pani se - jest niezwykle
poetyckie,
zatem pogratulować koneserom!
Cii-sza! A które erotyki przeczytałaś?
Z przyjemnością i radosnym uśmiechem poczytałam owe
erotyki i komentarze (linki zapodane również
odsłuchane:)))
Nie dziwi mnie o tyle,że bejowicze na ogół znają tylko
poezję własną i ewent. zaprzyjaźnionych ciumkaczy.
A co do tego sławetnego utworku Tuwima,to zbyt dużo
ludzi się do niego przyznaje,więc moim zdaniem jest on
na pewno autorstwa właśnie Tuwima.Inaczej jakiś inny
autor nie pozwoliłby nikomu przywłaszczyć sobie
swojego wiersza,a Tuwim już użerać się z plagiatorami
nie może...
sam widzisz, że do anonimu przyznaje się wielu,
znalazłam jeszcze ze trzy takie jutubowe prezentacje:)
może jakiś polonista rozwieje wątpliwości?
nie dziwi Cię, że nikt z Bejowiczów komentujących
fraszki Ewy nie znał wierszyka /Tuwima/? Tuwim go nie
napisał, mz;)
Na razie mam to:
https://www.youtube.com/watch?v=_3O4clYreUM
A tu się do tekstu ktoś inny przyznaje:
https://www.youtube.com/watch?v=GMLjISgssqA
Broniu, nie migaj się, tylko podaj wiarygodne źródło
Poematu o sikaniu:)
I jeszcze do tego "kolejowego' Tuwima chętnie bym się
delikatnie przyznał:
https://www.youtube.com/watch?v=83n4lxJGl68
ExV - podaj swoje źródło,
mam w domu prawie całego Tuwima - nie ma tego
wierszyka