Historyjki z PKP
Pewna prześliczna Tereska P.
chciała dróżnika raz z PKP.
Ale nie było dalszego ciągu,
bo dróżnik do niej nie miał pociągu.
*
A inny kolejarz,
zrobił se balejaż
i na stacji nań
napadło kilka pań.
Lecz chciały, cholera,
tylko adres fryzjera.
autor
Ewa Marszałek
Dodano: 2015-05-28 15:00:15
Ten wiersz przeczytano 4466 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (66)
Bo mini! I to ma być solidne żródło?!? No to ja się
też przyznaję i do tego wiersza i do "Ślusarza" - a
co?
Expressis verbis/Broniu Floriańska...
mam sporo Tuwima w domu i tego wierszyka tam niet,
pogrzebałam w necie, oto jedna z odpowiedzi, warto być
pewnym na dwieście procent, zanim się /podaje dalej/:
/Autorem kultowego "Poematu o sikaniu w pociągu" jest
były dziennikarz
ŁGW M.B. Jagiełło. Napisał go anonimowo ( zamieścił po
raz pierwszy w
latach 90-tych w bydgoskiej gazecie "Extra", do której
pisywał), ale od
czasu do czasu delikatnie się do niego przyznaje.
Ostatnio w felietonie
w "Kalejdoskopie"./
Wprawdzie nie o PKP ani o sikaniu,ale tyż Tuwim:
https://www.youtube.com/watch?v=ingKHafNG-4
Ale jeśli koniecznie chcecie o dupie,to przypominam:
https://www.youtube.com/watch?v=EdmZYu9Lths
re Pianiście:
Proszę Pana, proszę Pana!
Po co nam autoreklama?
Chuć Ci pomyliła tropy!
Bo we Wronkach... TYLKO CHŁOPY!
Chyba żeś jak dróżnik* nocką
i klawiszkę mylisz... z Grodzką!
* odniesienie do mojej fraszki na beju "Na pewnego
pracownika PKP"
Obie świetne fraszki. Pozdrawiam:)
re wiesiołkowi;
szanowny nestorze jajczenia ,
choć to nie ma znaczenia,
na pianinie miałem niejedną klawiszkę z ZK we
Wronkach, a każda odchodziła cała w skowronkach!
tak "źle" się o PKP mówiło
aż nastało pendolino :)
pozdrawiam, bardzo śmieszne :)
Pianisto! Robiłeś TO na fortepianie? Muzyka gra!
A limeryk zgrabny.
jako Bar Bakan von Planty
powiem; PKP jestem anty
tysz se zalimerycze;
na dworcu kolejowym w Koluszkach
w poczekalni stała wielka puszka
z napisem, przepisowo;
"DAJ NA KOLEJ PAŃSTWOWĄ" -
wyniosłem się stamtąd na paluszkach..
dróżnik co zapór nie spuścił w Pile
tłumaczył się, że tylko na chwilę
gdyż się spuszczał akurat
dróżniczce de natura
a pociąg był odległy o milę..
To jest z całą pewnością wiersz Tuwima,zresztą dość
znany. Na pewno widziałam go nieraz w internecie,ale
zawsze jako autorstwa Tuwima Można chyba poszukać go
także w dziełach zebranych tego genialnego poety,
autora m.in. znakomitych,nie starzejących się tekstów
kabaretowych czy piosenek.
autorstwo Tuwima jest dla mnie wątpliwe, ten wierszyk
biega po necie pod różnymi tytułami i różnymi autorami
- Poemat o sikaniu, Pociągiem do Warszawy,
Expressis verbis, mógłbyś podać wiarygodne źródło,
może się mylę?;)
:)))) było tu zabawnie - fraszki b. udane i boski
Tuwim.
Obie świetne.
Pozdrawiam
No, ten wpis Expressis verbis jest boski! Nomen omen -
bez osłonek (ten członek!)
Zawsze uważałem Tuwima za geniusza. Zresztą moje
"produkcje" są zapewne wynikiem wielokrotnego czytania
dzieciom tuwimowych wierszy. Głównie swojemu
najmłodszemu.
Ale ad rem. Nie znałem tego tekstu. Czytając go
śmiałem się perlistym śśśśmiechechcechem!