Hitoshiism.
Pisany na kolanie w autobusie. Słuchałam wtedy "Ku ku ru"., "Joushou Gaidou" i "Freedom Fighters". Teksty Myva inspirują... ;**
Ptak bez skrzydła.
Wojownik bez miecza.
Artysta bez uznania.
Człowiek bez imienia.
Ja.
Walczę do końca.
I nie patrząc do tyłu.
Nikt nie pomaga.
Nikt nie docenia.
Każdy patrzy.
Każdy ocenia.
Ja.
Jak żyletka namiętnie prująca moje
ciało.
Mój krzyk przeszyje twój umysł.
Umrę?
Widocznie tak być miało.
Czy to coś obchodzi ciebie?
Nie.
Ale mam to gdzieś.
Walczyłam za siebie.
Wszystko prawda, tylko że się nie tnę xDD
Komentarze (1)
Fajny wiersz... Trochę o egoizmie, samotności,
determinacji. Ładnie napisane.