U Huncwota na wsi
skandal!
rzekła gospodyni,
po wczorajszym grillu,
mocno zakrapianym,
ktoś wypił pomyje,
które, na śniadanie
uwielbiały, moje
świnie.
(B)
skandal!
rzekła gospodyni,
po wczorajszym grillu,
mocno zakrapianym,
ktoś wypił pomyje,
które, na śniadanie
uwielbiały, moje
świnie.
(B)
Komentarze (26)
Ale miło że u huncwota... ale miło... a wieś niech
trwa i huncwoci dalej... ale miło... Pozdro!!!
jak widac jak by rzekli niektórzy jak sie bawic to sie
bawic...
choc nie kazdy takowe ma zdanie...
"miały pożreć świnie" " miały dostać świnie" - fraszka
świetna, dobrze maluje obyczje (jak to znakomicie Vick
Thor skomentował), zgrabna. Dobrze, że przy
niedostatku czasu zajrzałem i tu.
No to byla odjazdowa libacja!!...to Ci sie
udalo...pozdrowionka
Fajny,rozbawiłeś mnie.Pozdrawiam.
...przypomniała mi się podobna sytuacja kiedy to po
grillu w pewnej rodzinie , mąż zjadł kocięta bo
pomylił z mielonymi....i stwierdził dobre były ino
trochę kudłate...
Zbyt mocno bimber uderzył do głowy ...
No cóż, katz silniejszy od człowieczeństwa, wypił bo
mokre było, a to,że pijane ryło do rana balowało, to
mu się świńskie żarcie dostało.Moga świnie, mogą.
Bardzo wesoły i ciekawy wiersz, od razu poprawił mi
humor! ;)
trudno nieraz po piciu ze świnkami nie przeszkadza ha
ha ha Dobry uśmiechnięty :)
a się narobiło, brzmi dość zabawnie
hahahahahahaha dobre
Trzeba zaprosić świnie na grilla + pozdrawiam:)
śmieszno i straszno pzdr J
no to teraz kiedy go już nie "suszi"niech winowajca
sobie pośpiewa -były sobie świnki trzy -świnki trzy
-ktoś ,policjant no i ...l -a la la la la -super
humor -pozdrawiam