Hymn na zapominanie
Bo ja umiem tylko płakać,
Bo ja umiem bardzo czuć,
Bo ja umiem dużo widzieć,
I kłamać jak z nut...
Tylko uczyń mą miłość by była z
kamienia,
Przez Ciebie kwiat ten więdnie zbyt
szybko…
Cztery płatki już opadły,
Cztery strony samotności...
Cztery stopnie do nicości.
Wokół pustka, cisza głucha
I do drzwi już nikt nie puka...
Za mocne są słowa...
Za bardzo wbijasz mi je w serce...
Podnieś mnie, proszę...
Nie mam siły wstać już więcej.
Wyjmij ze mnie ten ostry nóż,
Otrzyj go z krwi...
Do szuflady włóż.
Tak mi graj ciszo...
Hymn na zapominanie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.