...i jego życie umarło
Dla Przemka J. +
Znałam go,
Nawet bliski mi był kiedyś,
Nie wiedziałam, że widzę go
Po raz ostatni,
Przed tym co się stało.
Na dzień drugi,
Już tam w dole,
Życie umarło.
Spośród górników tylu
I on, najmłodszy się znalazł.
Dziś już nie kroczy po tym świecie,
Bo święta Barbara zabrała go do siebie,
Kula gorąca jak lawa
W jednej chwili w popiół go zmieniła,
I śląska, czarna ziemia go przykryła.
Nadzieja we wszystkich
Do ostatniego momentu się tliła.
Choć był jaki był,
Teraz pozostały po nim
Tylko wspomnienia,
I długo nic nie ukoi
Tego cierpienia….
....życie jest kruche
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.