Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Ich historia

Sierpień.
Kawiarnia.
Słoneczny poranek.
Kawa.
Mała, czarna.
Zdecydowanie.

Ona.
Jeansy i czarna koszulka.
Zazwyczaj nie chodzi do takich miejsc.
Zazwyczaj też nie uśmiecha się do nieznajomych mężczyzn.

On.
Szary, dobrze skrojony garnitur.
Koszula od Hugo Bossa.
Jakiego Hugo?
Ona się nie zna.

On podnosi głowę znad gazety.
Wpatruje się w Nią gdy czyta.
To chyba wiersze.
”Dziwne” myśli. Ale buzia łada”.

Czuje jak przeszywa Go Jej spojrzenie.
To ta chwila kiedy czas się zatrzymuje,
a mężczyzna i kobieta próbują w jednym momencie odkryć całe piękno duszy ukrytej w ciele znad przeciwka.

Ona uśmiecha się mimowolnie.
”Czemu nie?” myśli.

Zaczynają rozmawiać.
Całkiem miły początek dnia.
On próbuje Ją oczarować
Chce złapać Ją za rękę
Ale Ona taka nie jest.
Odchodzi.
”Zimna i wcale nie taka piękna” myśli On.
”Typowy i bezczelny” myśli Ona.
Każde idzie własną ścieżką.
Coś musi się wydarzyć.


Październik.
„Czy jest coś piękniejszego niż barwa jesiennych liści? myśli Ona.
Na widok kasztana podnosi go i chowa do kieszeni.
”Czemu nie?” myśli.
„Za 10 minut będę spóźniony” myśli On.
Ona chce poczuć ostatni promień słońca na swojej skórze.
On próbuje prześcignąć wiatr.
Ich ciała zderzają się ze sobą.

To jest ta chwila kiedy czas się zatrzymuje
a mężczyzna i kobieta są tak blisko siebie, że słyszą bicie sowich serc i czują na policzkach swoje oddechy.
Zapach pomarańczy miesza się z ostrym, zniewalającym zapachem męskości.
On nie powie przepraszam.
Ona nie przeprosi.
„Wyniosła i urażona” myśli On.
„Męski szowinista” myśli Ona.
Każde idzie własną ścieżką.
Coś musi się wydarzyć.


Listopad.
Ona szuka.
Czego?
Sama nie wie.
Nocami patrzy w gwiazdy i marzy.
Bo jest marzycielka.
Zdecydowanie.

On pragnie.
Czego?
Sam nie wie.
Samotność zagłusza śmiechem.
Bo lubi żartować.
Zdecydowanie.
Cos musi się wydarzyć.


Grudzień.
Melancholia Ją obezwładnia.
Zima Go przygnębia.
Miasto jest wtedy szare i pozbawione życia.
Wieczory zdają się nie mieć końca.
Każda chwila samotności ciągnie się w nieskończoność.
Ona mija kolejne wystawy sklepowe.
On idzie naprzód myśląc o wszystkim i o niczym.
Kawiarnia.
„Tylko to może mi poprawić humor” myślą oboje.
On chce wejść.
Ona che wejść.
Ich dłonie spotykają się.

To jest ta chwila kiedy czas się zatrzymuje
a mężczyzna i kobieta przypominają sobie swoje zapachy i wiedzą już, czego im brakowało do szczęścia.

„Kawa?” mówi On.
„Czemu nie?” mówi Ona.

Ja i Ty razem?
Czemu nie?

Tak. To ich historia.

He can only hold Her. Tak, tylko On.

autor

Kasieeek

Dodano: 2008-03-02 22:30:17
Ten wiersz przeczytano 427 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Biały Klimat Rozmarzony Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

kaczuszkaa kaczuszkaa

niesamowity wiersz,jestem pod ogromnym
wrażeniem..zycze wielu sukcesów
Pozdrawiam;)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »